Już niedługo na polskich autostradach i drogach szybkiego ruchu pojawią się nowe fotoradary. Będą mogły nie tylko mierzyć prędkość, ale też rozpoznawać rodzaje zdarzeń drogowych i ustalać ich przyczyny. Czy technologia ta wpłynie na transport w Polsce, a jeżeli tak, to czy ułatwi go, czy utrudni?
Działanie nowego systemu będzie miało niewątpliwy wpływ na wszystkich kierowców, zarówno tych okazjonalnych, jak i zawodowych, którzy realizują zlecenia transportowe.
Nowe urządzenia na drogach
Trwają prace nad rozwiązaniem o nazwie Roadsense+. Tworzone jest ono przez firmę Zurad we współpracy z Przemysłowym Instytutem Automatyki i Pomiarów. Fotoradary Roadsense+ mają być nowoczesnymi urządzeniami działającymi w technologii 3D.
Będą mierzyły prędkość na konkretnym odcinku drogi, wykryją naruszenia takie jak przejazd na czerwonym świetle i do tego będą w stanie objąć działaniem wiele pasów drogi jednocześnie. Zdarzenia drogowe będą rejestrowane w postaci filmów, co pozwoli na lepsze wykrywanie ich sprawców. Urządzenia te będą działały na bazie modułu optycznego oraz radaru 3D. Do wykrywania sytuacji na drodze wykorzystana zostanie sztuczna inteligencja.
Obecnie przy polskich drogach stoi 400 fotoradarów, których jedyną funkcją jest mierzenie prędkości. Plany zakładają natomiast zainstalowanie w całej Polsce sieci aż 1400 nowoczesnych urządzeń pomiarowych.
Projekt realizowany jest z pieniędzy Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jeżeli testy w Głównym Urzędzie Miar będą pozytywne, to urządzenia trafią na drogi na przełomie 2018 i 2019 roku.
Źródło zdjęcia głównego: Depositphotos