Fala upałów zmusza do baczniejszego przyjrzenia się działaniu swojego samochodu. Największym problemem może być w tym czasie przegrzewanie się silnika.
Odpowiednią temperaturę warunkuje sprawny i napełniony układ chłodniczy. Ważne jest odpowiednie ciśnienie w układzie, bo to ono chroni płyn chłodniczy przed zagotowaniem. Identyfikacja usterki tego typu nie jest trudna, ale jej skutki są kłopotliwe. Nawet najmniejsza dziura może powodować ubytek płynu i przegrzanie. W warunkach miejskich jest to dużym problem, ale jeszcze większym jest awaria na autostradzie lub na drodze ekspresowej. Takim sytuacjom na szczęście można zapobiec.
1. Odpowiedni poziom płynów
Silnik jest chroniony przez olej silnikowy, więc musi być go odpowiednio dużo. To samo tyczy się płynu chłodzącego, dlatego przed latem warto sprawdzić poziom obu i w razie potrzeby go uzupełnić.
2. Właściwy płyn chłodzący
Płyn chłodzący musi być dobrze dobrany. Do wyboru są dwa rodzaje – starsze IAT i nowocześniejsze OAT. Jeśli płynu chłodzącego jest zbyt mało, trzeba go uzupełnić, przy czym można w razie konieczności zmieszać dwa rodzaje, bo na krótką metę jest to mniej niebezpieczne, niż jazda z niewystarczającą ilością.
3. Kontrola stanu przewodów układu chłodzenia
Przewody w układzie chłodniczym parcieją ze starości i ich tymczasowe uszczelnienie na niewiele się zdaje. Najlepszym rozwiązaniem jest ich wymiana i stała kontrola stanu całego układu.
4. Kontrola działania wentylatora
Niesprawny wentylator szybko doprowadzi do zagotowania się płynu, więc przed dalszą trasą trzeba sprawdzić jego działanie. Żeby to zrobić, wystarczy zaparkować samochód bez wyłączania silnika, zaciągnąć hamulec ręczny i wyłączyć klimatyzację pozostawiając auto na wolnych obrotach. W wysokiej temperaturze wentylator powinien się włączyć już po kilku minutach.
Źródło zdjęcia głównego: Depositphotos